Trans MF Landshut Devils oraz Energa Wybrzeże Gdańsk jako pierwsze rozpoczęły budowę składów na występy w Krajowej Lidze Żużlowej w sezonie 2025. Bliżej zamknięcia kadry są jednak Niemcy, którzy ogłosili już zawodników na wszystkie możliwe pozycje. Pozostałe transfery będą kosmetyczne, czyli tylko uzupełnią drużynę i wzmocnią rywalizację.
Kontrakty z byłymi gwiazdami z Grand Prix (Antonio Lindbaeckiem i Kimem Nilssonem) w sezonie 2024 dały Trans MF Landshut Devils zaledwie trzy ligowe zwycięstwa. „Bawarczycy” zajęli szóste, ostatnie miejsce w KLŻ i do play-off zabrakło im pięciu dużych punktów. To całkiem sporo. W drużynie, przed rozgrywkami w 2025 roku, dojdzie do sporych zmian. Na razie nic nie wskazuje na przedłużenie współpracy z wyżej wymienionymi Szwedami.
Lepiej niż solidnie prezentuje się formacja krajowa, którą stworzą Erik Riss i Kevin Woelbert. W ekipie z Landshut są też już dwaj obcokrajowcy: Paco Castagna oraz Charles Wright. Na pozycji U24 pojawią się z kolei Leon Flint i Marius Hillebrand. Niemiec ma rywalizować z Brytyjczykiem o miejsce w składzie, choć na papierze na mocniejsze ogniwo wygląda ten pierwszy.
Jak widać, „Diabły” nie muszą już ogłaszać żadnego zawodnika do formacji seniorskiej, ponieważ spełniają wszystkie wymogi regulaminowe. Nie można jednak wykluczyć jeszcze jakiegoś transferu, aby menedżer Klaus Zwerschina miał większe pole manewru lub po prostu władze klubu będą chciały wzmocnić swoją drużynę.
Żadnych roszad nie planuje się dokonywać wśród juniorów. O skład powalczą: Mario Hausl, Ben Iken i Marlon Hegener.