Nowa strona 1

Optymistyczna prognoza dla Wybrzeża Gdańsk. Cel jest tylko jeden

Wybrzeże Gdańsk po niespodziewanym spadku chce wygrać Krajową Ligę Żużlową 2025 i wrócić do Metalkas 2. Ekstraligi. To jedyny cel władz klubu na zbliżający się sezon, inne rozwiązanie nawet nie wchodzi w grę. Nad morzem mogą czekać do kwietnia z dużą dawką optymizmu, zwłaszcza jeśli zwrócą uwagę na poprzednie dwa podejścia klubu na trzecim szczeblu rozgrywkowym – zakończyły się one pierwszymi miejscami i bezpośrednimi awansami. Tym razem Wybrzeże również jest jednym z dwóch „papierowych” faworytów.

W sezonie 2024 Wybrzeże pierwszy raz w swojej historii spadło sportowo do najniższej ligi. Wcześniejsze przygody klubu z Gdańska były spowodowane problemami finansowymi. Szybko jednak działacze potrafili wyjść z tarapatów i zbudować zespoły, które błyskawicznie wywalczyły promocję na zaplecze PGE Ekstraligi. Spójrzmy tylko na sam XXI wiek. Tak stało się w 2006 oraz 2015 roku. Teraz, dekadę po ostatnim awansie, właściciel Tadeusz Zdunek chce dokonać tego samego.

W Gdańsku otwarcie mówią nam o swoim celu. Tylko awans się dla nich liczy. Władze klubu nie lekceważą konkurencji, natomiast skład na sezon 2025 w KLŻ został zbudowany także z myślą o startach w wyższej lidze w przyszłości. Stąd wybór bardzo perspektywicznych i rozwijających się zawodników. Czy to będzie przepis na awans? Tego nie wiemy, ale pokrzyżować szyki gdańszczanom chcą przede wszystkim w Gnieźnie i Pile. – Do trzech razy sztuka – słyszymy w pierwszej stolicy Polski. Start przegrał dwa ostatnie finały, w klubie nie chcą tego kolejny raz powtarzać.

Wybrzeże planuje skończyć z łatką klubu nierealizującego sportowych celów. Spędziło dziewięć sezonów na zapleczu elity, kilkukrotnie głośno mówiąc o chęci powrotu do PGE Ekstraligi. Gdańszczanie najbliżej sukcesu byli w 2017 roku, ale wówczas na drodze w finale ligi stanęła Unia Tarnów. Awans miał dać także skład zbudowany przez działaczy na sezon 2021. Skończyło się tylko na przegranym półfinale. Po ostatnich bardzo „chudych latach” faktem stał się niespodziewany spadek. Zarząd klubu zaczyna budowę nowego projektu praktycznie od zera.

2. Liga Żużlowa