Wybrzeże leczy rany po przegranym finale. Czas rozliczeń dopiero nadejdzie

Jaka przyszłość czeka Wybrzeże Gdańsk? Władze klubu ponad tydzień po przegranym finale Krajowej Ligi Żużlowej nie chcą udzielać konkretnych komentarzy. Czas rozliczeń ma dopiero nadejść. – Jest za dużo emocji – mówił dziennikarzom właściciel klubu Tadeusz Zdunek po przegranej konfrontacji z Pronergy Polonią Piła.

Przygoda Wybrzeża z KLŻ miała trwać tylko rok. Od listopada z ust przedstawicieli klubu padały jasne deklaracje. – Liczy się tylko awans i powrót po roku na zaplecze elity – mówili ludzie związani z gdańskim ośrodkiem. Długo wydawało się, że tak właśnie będzie. Skład był mocny, zespół wygrywał mecz za meczem, kończąc rundę zasadniczą na pierwszym miejscu w tabeli z bilansem 11-0-1.

Prawie wszystko przemawiało za Wybrzeżem. Lider Niels-Kristian Iversen był najlepszym zawodnikiem całej ligi, Benjamin Basso oraz Tim Soerensen pierwszy raz w karierze regularnie zdobywali „dwucyfrówki”, a Miłosz Wysocki był najlepszym juniorem w KLŻ. Schody przyszły w dwumeczu finałowym, gdzie plan Wybrzeża runął. Zwłaszcza w Gdańsku, kiedy trzeba było odrobić ośmiopunktową stratę z Piły. Skończyło się na dotkliwej porażce 38:52.

Co dalej z Wybrzeżem? Takie pytania padają z różnych stron do osób pełniących różne funkcje w Wybrzeżu. Skład na Metalkas 2. Ekstraligę był już właściwie gotowy. Zabrakło jednak postawienia kropki nad „i” w postaci awansu do wyższej ligi. Budowa drużyny na 2026 rok poszła w niepamięć. Zanim w Gdańsku zaczną budować zespół od nowa, najpierw muszą rozliczyć wynik sportowy. Na pewno z Wybrzeżem pożegna się kapitan Iversen, który odejście ogłosił w mediach społecznościowych (przeniesie się do PSŻ-u Poznań).

Pozostali? Tutaj na razie brak konkretnych deklaracji. Powoli kończy się wrzesień i zacznie październik, który jest właściwym miesiącem na konkretne decyzje (w listopadzie okres transferowy i kontrakty). W Wybrzeżu leczą rany, natomiast muszą się one szybko zagoić, a najważniejsze osoby w klubie muszą zadecydować, czy po raz kolejny będą budować skład walczący o najwyższe cele.

2. Liga Żużlowa