– W pięcioletnim planie rozwoju klubu jest założenie, że chcemy poprawiać się z sezonu na sezon. Jak uda nam się wszystko spiąć pod kątem finansowym, wtedy będziemy chcieli powalczyć minimum o play-off – mówi nam w wywiadzie prezes Mikołaj Frankiewicz. Drużyna z Krakowa może zostać solidnie wzmocniona.
POLSKIZUZEL.PL: Speedway Kraków już kilka dobrych tygodni temu zakończyło debiutancki sezon w Krajowej Lidze Żużlowej. Jakie prace aktualnie są wykonywane w klubie?
Mikołaj Frankiewicz, prezes Speedway Kraków: Zamykamy sezon żużlowy. Chcemy pozamykać wszystkie bieżące sprawy z tego roku i powoli przygotowujemy się do procesu licencyjnego.
Sprawy finansowe udało się poukładać?
– Czekamy na spłatę ostatnich rat od sponsorów, aby zamknąć sezon, wszystko wyrównać i zacząć przygotowania do następnego.
Rozmowy kontraktowe z zawodnikami na sezon 2026 już trwają?
– Tak, zaczęliśmy rozmawiać. Mam nadzieję, że zostanie dwóch seniorów. Prowadzimy też rozmowy dotyczące wzmocnień drużyny. Czas pokaże, jak będzie. To Krajowa Liga Żużlowa, żużlowcy czekają na oferty z wyższych lig. Będą dostępni, jeśli wyżej nie podpiszą kontraktu.
Mówi pan o dwóch zawodnikach. Dawid Rempała i Richard Lawson?
– Żadnego z seniorów jeszcze nie mogę potwierdzić. Do końca wieku młodzieżowca na pewno zostaje Miłosz Duda.
Pierwszym sezonem zachęciliście sponsorów do wspierania klubu?
– Jest coraz większe zainteresowanie. Muszę przyznać, że jeszcze w czwartek byłem nawet na czterech spotkaniach z potencjalnymi sponsorami. Całkiem dobrze to wygląda. Ludzie czekali, chcieli zobaczyć, jak żużel przyjmie się Krakowie. Pierwszy sezon był pozytywny, dlatego teraz łatwiej będzie nam pozyskać nowych partnerów.
Nie szukacie zawodnika U24?
– Jeśli wszystko się ułoży, to nie będziemy rozglądać się za U24. Mam nadzieję, że Dawid z nami zostanie. Wstępnie jesteśmy umówieni, czekamy tylko na wyjaśnienie kilku kwestii, żeby móc to oficjalnie ogłosić.
Sportowy cel na sezon 2026?
– W pięcioletnim planie rozwoju klubu jest założenie, że chcemy poprawiać się z sezonu na sezon. Jak uda nam się wszystko spiąć pod kątem finansowym, wtedy będziemy chcieli powalczyć minimum o play-off.
Kto w KLŻ będzie groźny? Jest szansa na ósmą drużynę – Śląsk Świętochłowice.
– Zobaczymy. Na razie słyszy się o problemach niektórych klubów. Czekamy na ostateczny kształt ligi.








