Dzieje się w miniżużlu. Dwa razy więcej zawodników

Miniżużel ma ponaddwudziestoletnią historię w naszym kraju, a Bartosz Zmarzlik jest najlepszym przykładem, do czego można dojść, rozpoczynając wcześnie jazdę na torze.

Grupa ekspertów pracująca nad programem szkolenia w sporcie żużlowym umieściła miniżużel pomiędzy klasą pit-bike i klasą 250cc w piramidzie szkoleniowej. Dzięki temu idą duże pieniądze z PGE Ekstraligi na rozwój miniżużla.

Do miniżużlowych ośrodków, które były od lat, teraz (Wawrów, Rędziny, Bydgoszcz, Gdańsk, Częstochowa, Rybnik, Przemyśl i Toruń), w związku z wymogami szkolenia, doszli i dojdą kolejne. Zarówno kluby Ekstraligi Żużlowej, jak i startujące w 1 Lidze mają obowiązek szkolenia w mini żużlu, co przynosi wymierne efekty w postaci rosnącej liczby adeptów zdobywających licencje.

Kluby, których wcześniej w miniżużlu nie było, jak  Sparta Wrocław czy Speedway Lublin, mogą  się już pochwalić licencjami uzyskanymi przez ich zawodników w 2022 roku. Odpowiednio czterema i sześcioma. W sezonie 2023 dołączą do nich wychowankowie pozostałych klubów Ekstraligi Żużlowej, a że i wymienione powyżej tradycyjne ośrodki mini żużla nie próżnują. Liczba aktywnych zawodników rośnie bardzo szybko. Z poziomu około 20 w poprzednich latach doszliśmy do ponad 40 w sezonie 2022 i spodziewamy się jeszcze lepszego wyniku w roku 2023. Tu na marginesie warto wspomnieć o szczególnym przypadku klubu z Ostrowa Wielkopolskiego, który na mocy umowy z EŻ będzie startował nie tylko w U24, ale w rozgrywkach 250cc i mini żużla jak inne kluby EŻ.

Ze względu na liczbę zawodników przybywa też imprez. W sezonie 2023 obok tradycyjnych rozgrywek Drużynowych Mistrzostw Polski (planowane 6 rund), Indywidualnego Pucharu Polski (7 rund). Mistrzostw Polski Par Klubowych (zawody finałowe) i Indywidualnych Mistrzostw Polski (planowane są 2 – 3 rundy finałowe na wzór IMP w klasie 500cc) zostaną rozegrane Drużynowy i Indywidualny Puchar EŻ  – po 9 rund. Zatem od maja do września wszystkie weekendy będą zagospodarowane na zawody mini żużla. Tu warto nadmienić, że 7 torów ma aktualnie licencje pozwalające na rozgrywanie na nich zawodów, co oznacza, że niektóre zawody Pucharów EŻ, których formalnym organizatorem są kluby ekstraligi, odbędą się w innych miejscach, na przykład w Rybniku czy Rędzinach. Do otwarcia toru szykuje się też klub z Krosna.

Od sezonu 2023 mini żużel to klasa 85-140cc. Wprowadzenie większej pojemności silnika i zakaz używania metanolu zostały podyktowane dążeniem do radykalnego obniżenia kosztów uprawiania tej dyscypliny. Silniki 140cc dostępne w normalnym obrocie zapewniają wystarczającą moc i moment obrotowy, by ścigać się na torach mini żużlowych, a kosztują wielokrotnie mniej od tuningowanych silników na metanol. To ma pomóc w szkoleniu jak największej grupy adeptów, którzy w wieku 13 lat powinni zdobywać licencje w klasie 250cc.

Jeśli chodzi o zagraniczne imprezy, to w tym roku w Rybniku odbędą się zawody Pucharu Europy w klasie 85cc 12 sierpnia. W tej klasie zdominowanej przez Duńczyków i Szwedów zwykle nie odnosiliśmy sukcesów, ale dobre miejsca uzyskane w przeszłości  przez Worynę czy Pawełczaka są pewnie do powtórzenia.  W Gdańsku w dniach 22 i 23 lipca odbędą się Puchar Europy i Gold Trophy w klasie 125cc. W tych zawodach na motocyklach, na których normalnie jeżdżą w Polsce na torach 120-200m, będą startować na normalnym torze żużlowym (w Gdańsku to 349 metrów). W ostatnich latach Harendarczyk (Puchar Europy Równe 2021) i Pawełczak (Gold Trophy Pardubice 2022) pokazali, że możemy wygrywać, więc liczymy na kolejny dobry występ.

Środowisko mini żużla spotkało się w Kłomnicach koło Częstochowy 13 stycznia, by porozmawiać o planach na sezon 2023. Po sezonie planowana jest kolejna Gala Mini Żużla. Po raz pierwszy odbyła się w listopadzie 2022 roku.

2. Liga Żużlowa