– W Tarnowie znalazłem się trochę przypadkowo, nie zawsze mogłem liczyć na dobry motocykl, to były inne czasy niż dzisiaj, zawodnik był na garnuszku klubu. Ale miło tamten okres wspominam – mówi Henryk Jasek, były zawodnik Sparty Wrocław i Unii Tarnów, następnie szkoleniowiec.